Zmiany hormonalne w ciąży a przebarwienia.
Zwiększone stężenie progesteronu, estrogenów, czy melanotropiny u kobiet w ciąży powoduje wzmożony proces melanogenezy, o czym świadczyć może hiperpigmentacja skóry. Problem ten dotyczy nawet 90% ciężarnych i najczęściej zlokalizowany jest w otoczkach brodawek sutkowych, błony śluzowej zewnętrznych narządów płciowych, kresie białej (poniżej pępka), w zgięciach pach oraz twarzy (50-70%). Ponadto bardzo często ściemnienie można zauważyć również w obrębie świeżych blizn, piegów, czy znamion barwnikowych. Te ostatnie cechują się również zwiększaniem objętości oraz namnażaniem [1,2].
Znamiona barwnikowe
Zmiany pigmentacyjne ciężarnych swój początek mają w pierwszym trymestrze ciąży i cechują się nasilaniem, aż do porodu. Bardzo często w II trymestrze ciąży na twarzy pojawia się ostuda (chloasma, melasma, ,,maska ciążowa”), która cechuje się rozlanymi, ciemnobrunatnymi plamami o nieregularnym kształcie, którym nie towarzyszy, bądź nie były poprzedzone stanem zapalnym. Problem ten zlokalizowany jest w części: centralnej – 63% (czoło, nos, policzki, górna warga, podbródek), jarzmowej – 21% (nos, policzki), żuchwowej – 16%. Najprawdopodobniej melasma spowodowana jest przez zwiększone stężenie progesteronu oraz estrogenów, ponadto wpływ mają również czynniki tj. promieniowanie słoneczne, brak stosowanej fotoprotekcji, stosowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych przed ciążą, czy niebezpieczny dla kobiet w ciąży niedobór kwasu foliowego. Zazwyczaj problem ten ustępuje po około 12 miesiącach od rozwiązania, lecz może powrócić przy kolejnej ciąży. W przypadku, gdy przed ciążą była stosowana antykoncepcja hormonalna, zmiany pigmentacyjne mogą okazać się trwałe. Chloasma zlokalizowana w naskórku z powodzeniem może być leczona, natomiast jeśli sięga głębszych warstw skóry właściwej cechuje się trudnością w leczeniu, najczęściej można uzyskać tylko efekt rozjaśnienia. Zabiegi te wykonuje się dopiero po rozwiązaniu [1,2,3,4].
Znamiona barwnikowe, które umiejscowione są w miejscach narażonych na rozciągnięcie, tj. brzuch, piersi mogą ulegać powiększeniu oraz ściemnieniu. W przypadku, gdy zwiększenie objętości nie wynika z przyrostu masy, bądź obrzęków należy niezwłocznie udać się do dermatologa w celu wykonania badań pod kątem onkologicznym. Warto również zaznaczyć, że czerniak jest nowotworem złośliwym, który najczęściej wykrywalny jest właśnie u kobiet w ciąży [1].
Źródła:
1. Reich A., Heisig M., Szczęch J., Dermatozy ciężarnych. Wyd. PZWL Wydawnictwo Lekarskie, Warszawa 2018.
2. Woźniak M., Zegarska B., Urtnowska K., Kaczmarek-Skamira E., Fizjologiczne zmiany dermatologiczne u kobiet w ciąży (red.). Dermatologia Estetyczna. Bydgoszcz, 2015.
3. Kubiak M., Rotsztejn H.: Wpływ zmian hormonalnych u kobiet na wy-st´powanie zaburzeƒ pigmentacji skóry. Prz. Menopauzalny, 2012,11(3): 228-232.
4. Jarvis S., Nelson-Piercy C.: Common symptoms and signs during pre-gnancy. Obstetrics, Gynaecology and Reproductive Medicine, 2014,24(8): 245-249